Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
Drukuj

Wraz z grupą dwudziestu pięciu ministrantów i lektorów udaliśmy się na tygodniowy Obóz Ministrancki w Rzeszowie.

Naszym miejscem noclegu była Szkoła Podstawowa Zakonu Ojców Pijarów w Rzeszowie, gdzie mieliśmy do dyspozycji wygodne sale świetlicowe, dużą salę gimnastyczną, aulę, stołówkę oraz kaplicę w której rozpoczynaliśmy nasz dzień wspólną modlitwą i tam też kończyliśmy dzień modlitwą.

Duża sala gimnastyczna sprawiła, że niemal codziennie na niej gościliśmy spędzając czas na sportowo, grając w piłkę nożną, koszykówkę, siatkówkę. Czekały na nas także inne atrakcje, więc musieliśmy także z niej wychodzić.

Wybraliśmy się na wycieczkę górską w Bieszczady, zaczynając dzień od wspólnej Eucharystii w dawnej Cerkwi w Równi po której udaliśmy się na szlak z Wołosatego na Tarnicę, będąc na szczycie, zachwyceni widokami postanowiliśmy wydłużyć naszą wędrówkę i wybraliśmy dłuższy szlak na zejście do Ustrzyk Górnych. Po powrocie do szkoły wspólnie świętowaliśmy przy torcie imieniny trzech Piotrów – Ojca Piotra, Pana Przewodnika oraz naszego kolegi Piotrka.

Podczas wyjazdu rozegraliśmy turniej piłki nożnej z LSO Rzeszów, gdzie nasza młodsza drużyna ministrantów pokonała drużynę z Rzeszowa, po rozgrywkach miało miejsce wspólne spotkanie integracyjne przy pizzy , omówienie funkcjonowania naszych wspólnot oraz wymiany doświadczeń.

Pojechaliśmy do Kalwarii Pacławskiej, po której oprowadził nas o. Edward Staniukiewicz przybliżając nam historię Kalwarii, cudownego obrazu oraz duchowości Sługi Bożego o.Wenantego Katarzyńca, tutaj też uczestniczyliśmy w Eucharystii przy ołtarzu z cudownym obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej, po obiedzie w domu pielgrzyma udaliśmy się na zwiedzanie Twierdzy Przemyśl i Fortu Salis-Soglio, znajdującego się na granicy Polsko-Ukraińskiej, zwiedziliśmy Przemyśl, także całą panoramę Przemyśla z wieży katedralnej oraz udaliśmy się na najlepsze lody w Podkarpaciu.

Pięknym doświadczeniem naszego wyjazdu było spanie na materacach w śpiworze oraz wspólne przygotowywanie posiłków, jajecznica z 50 jajek czy ugotowanie 60 parówek nie sprawiło nam żadnych trudności, okazało się, że wielu z nas ma zdolności kulinarne.

Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkich parafianom, Ojcu Proboszczowi za modlitwę oraz wsparcie naszego wyjazdu, dzięki Wam mogliśmy ten czas wspólnie przeżyć oraz odpocząć. Czas pandemii był dla nas bardzo trudny, długo się ze sobą nie widzieliśmy i ten wyjazd pozwolił nam na nowo się zintegrować oraz mam nadzieję wzmocnić nasz zapał w służbie przy Ołtarzu.

BARDZO DZIĘKUJEMY! KRÓLUJ NAM CHRYSTE!