Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
Drukuj

„KOLĘDNICY MISYJNI” ZNOWU NA WIECZYSTEJ…

Wreszcie! Wreszcie mogliśmy wyruszyć do naszych Parafian jako Kolędnicy Misyjni… Pandemia, która niejednemu pokrzyżowała plany, nas nie złamała. Przez te dwa lata - trochę jak „wyjęte z życia” - Kolędnicy Misyjni na Wieczystej nie przestawali głosić Dobrej Nowiny o narodzinach Zbawiciela… Wtedy, kiedy się wydawało, że trzeba będzie „odpuścić”, Duch Święty natchnął i podsunął pomysły, no bo przecież kraje misyjne i misjonarze cały czas potrzebują naszej pomocy, a konkretnie naszej modlitwy i ofiary, w szerokim tego słowa znaczeniu…

W tym roku mogliśmy wreszcie powrócić do tradycyjnego kolędowania po domach naszej parafii. Ci, którzy już gościli nas w poprzednich latach, z wielką radością nas znowu witali, a ci, którzy uczynili to po raz pierwszy, już zaprosili nas na następny rok… Naszą kolędniczą drogę rozpoczęliśmy od Eucharystii, bo to ONA daje nam siły do misynej drogi! 

Po Mszy Świętej, w procesji, ze śpiewem wyruszyliśmy najpierw do naszego „małego Betlejem”, czyli do szopki, aby tam wspólnie z parafianami pokolędować Dzieciątku.

W tegorocznym kolędowaniu nasze serca są bardzo blisko dzieci i misjonarzy z Papui - Nowej Gwinei. Wzorem lat ubiegłych, w nasz mały „kolędniczy” scenariusz wpletliśmy, tym razem w jęz. hiszpańskim, kolędę o osiołku, która towarzyszyła nam w drodze do Betlejem, a potem do odwiedzanych domów.

W jednym z nich otrzymaliśmy wyjątkową pamiatkę - przepiękne malunki, przedstawiające Najśw. Maryję z Dzieciątkiem, wykonane na liściu z drzewa bananowego; przekazała nam je Pani Halinka, która kilka lat temu była na misjach w Rwandzie.

Datki z misyjnego kolędowania i z misyjnej skarbony, w kwocie 2070 zł, zostały przekazane do Wydziału Misyjnego. Bóg zapłać Wszystkim, którzy modlitwą i ofiarą wspierają z nami to piękne dzieło!

Po trudzie radosnego kolędowania 21 stycznia, z błogosławieństwem naszego ks. Proboszcza, o. Tomasza, udaliśmy się do sanktuarium największego misjonarza naszych czasów - św. Jana Pawła II, na spotkanie z Kolędnikami Misyjnymi z całej Archidiecezji Krakowskiej.

Miło było zobaczyć innych kolędników, w barwnych strojach, którzy pomimo wielkiego śniegu, jaki w tym dniu sypnął z góry, dotarli spod samiuśkich Tatr do Krakowa.

Spotkanie rozpoczęło się podróżą dookoła świata z misjonarzami, którzy opowiadali nam o swojej posłudze w Peru, Brazylii i w Indiach. Potem była wspólna Eucharystia - pokarm dla ducha, podczas której nasza grupa otrzymała przywilej włączenia się w procesję z darami. 

W czasie Mszy św., której przewodniczył bp Robert Chrząszcz, posługujący wcześniej 15 lat na misjach w Brazylii - usłyszeliśmy piękną naukę - podziękowanie za to, co robimy dla misji. Poświęcając swój czas, dajemy piękne świadectwo, że są sprawy ważne i ważniejsze, że powołanie misyjne nie jest zarezerwowane tylko dla niektórych, ale każdy z nas może być misjonarzem tu i teraz. Każdy z nas może nieść Jezusa bratu, siostrze, koledze…, bo Pan Jezus chce docierać przez nas do innych! I na tę piękną służbę otrzymaliśmy błogosławieństwo naszego pasterza! 

Potem był pokarm dla ciała, z kuchni misjonarza. A kiedy nasza dusza i ciało zostały nakarmione, przyszedł czas, aby zmierzyć się z innymi i sprawdzić w quizie stan naszej wiedzy na temat misji… No i okazało się, że o misjach już sporo wiemy, tak że mogliśmy stanąć na podium. Każdy z naszej grupy otrzymał fletnię Pana, a swoje umiejętności muzyczne niektórzy sprawdzali już w drodze powrotnej… Uczniowie z naszej szkoły otrzymali też nagrody (I i III miejsce) w konkursie plastycznym „Wszystko dla misji”, więc im również gratulujemy :) 

Po kilku godzinach tej pięknej przygody misyjnej powróciliśmy na Wieczystą, do naszej parafii, do naszych domów, do naszych środowisk, aby tam odnaleźć się w roli misjonarza... Może nie być łatwo, ale z Bożą pomocą przecież damy radę :) 

Ela P.